niedziela, 17 grudnia 2023

Dwie książki, dwie opinie - Henryk Zins - Historia Anglii, Jerzy Topolski - Metodologia historii.

 Okładka książki Historia Anglii Henryk Zins źródło zdjęcia:-> Lubimy Czytać. Co do tej książki, trafiło do mych rąk starsze wydanie. Praca jest przekrojowa, swoje lata już ma , i chyba bardziej została pomyślana jako przekrojowy podręcznik dla studentów filologii angielskiej. Być może jak to się mawia czy pisze - miejscami "trąci myszką" - to jednak i tak - mimo tego - da się wyłapać mnóstwo ciekawostek. Książkę ubogacają czarno - białe mapy, indeksy i bibliografia. Jednak - jak dla mnie - jest zbyt przekrojowa , bardziej szczegółowe książki na tematy angielskie i brytyjskie czytałem - jednak - można polecić. 

METODOLOGIA HISTORII - J.TOPOLSKI - 7404544549 - oficjalne archiwum Allegro źródło zdjęcia:-> Allegro. Książka też leciwa, miejscami nieaktualna, poza tym wiele wtrąceń o marksizmie - leninizmie. Jednak, podobnie jak w powyżej opiniowanej, pewne rzeczy ciekawe "można wyłapać". Są nowsze książki Autora, między innymi posiadam jego :"Jak się pisze i rozumie historię. Tajemnice narracji historycznej" czy "Historia Polski". W książce tej, mimo politycznych wtrętów można spotkać się  - zgodnie z tytułem - z metodologią w czystej postaci, poruszono zagadnienie badania źródeł, statystyki i demografii historycznej itd. Na blogu jest opinia "Wprowadzenia do metodologii historii" - autorstwa Ewy Domańskiej i Jana Pomorskiego - i właśnie tę najnowszą mam wykupioną w formie e  booka na czytniku.

24 komentarze:

  1. Lubię czytać książki o historii innych krajów, bo w czasie naszej nauki historii skupiamy się raczej na naszym kraju i reszta jest tłem. Warto czasem poszerzyć perspektywę i kontekst.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Karolino, takie lektury faktycznie są potrzebne :-) .

      Usuń
  2. Metodologia historii wygląda na starą pozycję. Na pewno warto do niej zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem te starsze publikacje więcej wnoszą niż te nowe, ale oczywiście mogę się mylić. Wiedza jest jednak wiedzą i żadne czasy jej nie straszne, choć naleciałości marsistowsko-leninowskie rzeczywiście mogą co niektórych razić. takie to jednak były czasy. Teraz mamy inne... a żyć trzeba się nauczyć w każdych czasach, to człowieka w jakiś sposób hartuje 😉 . Lubię powracać do starych ksiąg wszelkiego rodzaju, tam nie okładka jest najważniejsza, ale to, co jest w środku. Teraz niestety zauważam tendencje odwrotne.
    Pozdrawiam najserdeczniej, Jardianie 🙂

    P.S.
    Mam nadzieję, że uda Ci się wpaść do Krainy Lutany, odblokowałam wcześniejsze ustawienia, może to coś da 🤔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Lutano za komentarz, i pozdrawiam :-) .

      Usuń
  4. Pierwsza książka jak dla mnie, Topolskiego miałam na studiach :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Z powyższych publikacji bardziej mnie zaciekawiła pierwsza o Anglii. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz wszystkiego dobrego na święta. /crouschynca

      P.S. Potem odpiszę Ci na komentarze u mnie, bo na jeden próbowałam i ciągle wyrzuca komunikat, że nie można opublikować i mam spróbować później. W przypadku innych osób też tak się czasem robi z moimi odpowiedziami na ich komentarze lub z moimi komentarzami ich wpisów. Na razie to zostawię, bo muszę teraz co innego zrobić, ale później będę ponawiała próby komentowania tam, gdzie się nie udało.

      Usuń
    2. Dziękuję serdecznie, pozdrawiam Julito, nie wiem co się z tym bloggerem dzieje : / .

      Usuń
  6. Pierwsza książka mnie też zaciekawiła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno można wiele się z nich dowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Historia Anglii.. czarno - białe mapy zachęciły

    OdpowiedzUsuń
  9. Na długie zimowe wieczory w sam raz. Wesołych świąt Bożego Narodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ambitnie Jardianie chylę czoła :) Jak tam nauka łaciny? U mnie do przodu z japońskim... Tak myślę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie chyba też do przodu, chociaż wolę grekę, pozdrawiam ! .

      Usuń

Trzy książki, trzy opinie.

  Michał Krupa - "Płytkie groby na Syberii". Lektura książki jest wstrząsająca. Po latach nic nie traci na aktualności, a pozostaj...