źródło zdjęcia:-> Lubimy Czytać. Książka poniżej recenzowana pochodzi z księgozbioru Biblioteki Pedagogicznej. Pierwszy raz przygodę z nią zacząłem na drugim roku studiów, potem znów wypożyczałem i znów wypożyczałem. Jak widzicie - cieszy się u mnie specjalną popularnością. Jest to prawdziwa przygoda czytelnicza, od siebie dodam, że bez względu na wyznawany raczej światopogląd. Marcin Luter to postać, która poprzez własne , intelektualne boje i samotną walkę przed 1517 rokiem - z własnymi demonami i wątpliwościami , chcąc nie chcąc doprowadził do powstania kościoła ewangelickiego. A właściwie kościołów. Początkowo nie chciał tego, chciał jedynie by aktualny Kościół się odnowił, ale przybicie w 1517 roku 95 tez - ostatecznie ruszyło olbrzymią lawinę nie do zatrzymania. Czyta się świetnie, mnie trafiło się bodajże wydanie z 1983 roku. Napisana książka "ze swadą" - wciąż wywołuje u Czytelnika rozmaite refleksje. polecam.
.jpg)
I o te refleksje właśnie podczas czytania chodzi.
OdpowiedzUsuńDokładnie Wiolu :-) .
UsuńCiekawa publikacja i postać. :)
OdpowiedzUsuń:-) .
UsuńWażna i ciekawa postać w historii kościoła katol. Kosciol nigdy nie lubil zmian, otwarcie sprzeciwiał się wszelkiemu postępowi. A najgorsze w tym jest to, jak traktuje kobiety. Niestety Luter też przypisal im określoną rolę i poparł palenie tzw. czarownic. Nie tylko kościół się boi mądrych kobiet. One zawsze mają pod górkę. Pozdrawiam w piękną sobotę! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz Lutano. U mnie deszczowo ;-) .
UsuńLubię jak pada deszcz, a sobota jest zawsze piękna niezależnie od pogody :-)
UsuńZgadzam się ! Odpoczywajmy od upałów :-) .
UsuńJeśli publikacja skłania do refleksji, to świadczy to o jej niezwykłej wartości.
OdpowiedzUsuńTak jest Agnieszko :-) .
UsuńPostać ciekawa, a skoro jest opisana "ze swadą" to tym przyjemniejsze będzie czytanie :)
OdpowiedzUsuńOwszem :-) .
UsuńWpierw pomyślałam, że to lektura nie dla mnie. Jednak tak zachęcająco napisałeś o tej książce, że mam ochotę spytać kiedyś o nią w bibliotece. :)
OdpowiedzUsuń:-) .
UsuńKościół chyba znów potrzebuje Lutra.
OdpowiedzUsuń:-) .
UsuńWitam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Przyznam, że i ja mam takie książki, które wypożyczam po kilka razy :) Temat ciekawy, bardzo chętnie zapoznam się z lekturą, to zdecydowanie będzie dobra dla mnie książka :)
Pozdrawiam cieplutko
Cieszę się Klaudio i też pozdrawiam :-) .
UsuńOj muszę przeczytać. Lubię postacie historyczne.
OdpowiedzUsuń:-) .
UsuńPoszukam tej publikacji w swojej bibliotece :)
OdpowiedzUsuńTymczasem przeniosłam się do niezbyt lubianej przeze mnie starożytności...
:-) .
UsuńBardzo ciekawa postać, myślę, że ta książka zainteresuje wiele osób.
OdpowiedzUsuń:-) .
UsuńCiekawa postać.
OdpowiedzUsuńBardzo :-) .
UsuńMam te książkę w domu. Ale to nie moja lektura tylko mojego męża.
OdpowiedzUsuńStokrotka serdecznie pozdrawia.
Również pozdrawiam :-) .
UsuńWitaj Jardianie. Kiedyś już coś czytałam o Luterze, ale innego autora. To ciekawa postać w historii. Chętnie rzucę okiem na tę lekturę. Pozdrawiam serdecznie Jardianie
OdpowiedzUsuńKasia Dudziak, Kasinyswiat
Pozdrawiam również Kasiu, dziękując za komentarz .
Usuń