źródło zdjęcia: Empik. Iliada - jak można o niej źle pisać? Na pewno nie w moim przypadku. Pierwszy raz zetknąłem się z nią na pierwszym roku studiów historycznych, gdzie była obowiązkową lekturą do egzaminu z historii starożytnej. I pamiętam Św. P. już Wykładowcę, który dokładnie z niej przepytywał, między innymi z opisu Tarczy Achillesa. Podobnie jak przy Odysei - dawkowałem lekturę powoli, bo i uważnej lektury ona wymaga. Czy można do zapoznania się z nią zachęcić nie - historyków i nie - filologów polskich czy klasycznych ? (Tak na marginesie - filolodzy klasyczni obcują na studiach i potem z oryginałem). Uważam, że można zachęcać. Mnogość wątków, dzieje wojny trojańskiej, bogactwo postaci, tak ludzkich, boskich jak i pół - boskich - sprawia, że mamy czytelniczą ucztę. Należy jednak już na początku "wgryźć" się w specyficzny język, a w przekład tym bardziej. Nie byłą to lektura łatwa, ale po kilkunastu latach była bardzo przyjemnym powrotem do Arcydzieła.
Przerabialiśmy to dzieło fragmentarycznie na lekcjach języka polskiego w liceum.
OdpowiedzUsuńZachęcam z kolei do przeczytania całości ;-) .
UsuńKiedyś pewnie wrócę do Iliady, bo już mało pamiętam z tej lektury.
OdpowiedzUsuńWarto Wiolu, pozdrawiam .
UsuńOj, pamiętam to ze szkoły :)
OdpowiedzUsuń:-) .
UsuńZnam fragmenty, ale może kiedyś sięgnę w końcu po całość. :)
OdpowiedzUsuń:-). Zachęcam ;-) .
UsuńWidzę, kolejne ważne dzieło, które jest klasyką w swojej dziedzinie. Fragmenty znam głównie z omawiania ich na lekcjach szkolnych. Całości nigdy nie przeczytałam ale w przyszłości, kto wie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Klaudio za komentarz i pozdrawiam.
UsuńTo niewątpliwie jest arcydzieło! Czego tam nie ma? Homer jest chyba najlepszym "przewodnikiem" po Starożytnym świecie. Miłego weekendu Jardianie 🙂
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu i Tobie Lutano :-) .
UsuńPrawdziwa klasyka, również czytałam swego czasu. :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńKiedyś sięgnę po całość (jak będę na emeryturze), teraz znam tylko fragmenty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, u mnie dziś prawdziwa wiosna!
Również pozdrawiam, u mnie też w sumie wiosna za oknem ;-) .
UsuńIliadę też kiedyś dawno czytałam i może warto odświeżyć pamięć i do niej wrócić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z pracy ;)
Pozdrawiam Sylwio, dziękując za komentarz .
UsuńTeż nie rozumiem jak można krytykować Iliadę. Bardzo ciekawe dzieło. Już dawno nie miałam jej w rękach. Chętnie sięgnęłabym też po jakieś tragedie greckie.
OdpowiedzUsuńAle przyznam - mnie bardziej wciągnęła "Odyseja" , pozdrawiam Kasiu.
Usuń